W świecie sportów walki nie brakuje barwnych postaci i nietuzinkowych charakterów, dzięki którym oglądanie walk nie jest jedyną atrakcją. Czymże byłoby polskie MMA bez konferencji prasowych obfitujących w błyskotliwe i nasycone humorem wypowiedzi Mameda Khalidova, Michała Materli czy Artura Sowińskiego. Czymże byłyby wydarzenia promujące gale UFC bez kultowych już fraz, jak np. ,,Who da fook is that guy” Conora Mcgregora czy Chaela Sonnena podrywającego dziennikarkę. Czymże wreszcie byłoby codzienne życie każdego fana bez pijackich tweetów Darrena Tilla, albo naśmiewającego się z pięciosekundowego nokautu na samym sobie Bena Askrena. Można wymienić wielu zawodników potrafiących stworzyć show nie tylko w klatce, lecz . . .
Read more